piątek, 28 grudnia 2018

Chrobot. Życie najzwyklejszych ludzi świata by Tomek Michniewicz

Chrobot. Tomek Michniewicz

Jaka jest kondycja współczesnego człowieka? Jak wygląda ten wielki świat z perspektywy zwykłych ludzi z USA, Afryki, Japonii czy Finlandii. Opowiada pięknie Tomek Michniewicz w książce "Chrobot".


Siedem pamięci siedmiu zwykłych ludzi. Niby ten sam świat i te same czasy, ale widziane z różnych perspektyw – mieszkańca Ugandy, USA, Kolumbii, Indii, Finlandii, Zimbabwe i Japonii. Od pierwszych wspomnień z dzieciństwa, poprzez młodość do czasów dorosłości.

Siedem opowieści zwykłych ludzi o problemach, wyzwaniach, szansach i możliwościach. "Ich zestawienie uświadamia, jak wiele zależy od tego, czy miało się szczęście urodzić się tu, a nie gdzieś indziej" - pisze wydawca w notce o książce. Jestem jednak przekonany, że to daleko idące uproszczenie świetnej pracy Tomka Michniewicza.

To typowo polskie narzekanie rodaków, że urodziliśmy się w Polsce. Oj gdybym urodził się w Japonii pieniądze leżałyby na ulicy. A w Stanach? Tam to mają dobrze - wszyscy bogaci i wiecznie uśmiechnięci. Jak oni to robią? A Skandynawia? Ci to dopiero mają pieniędzy dlatego te Nowaki tam uciekły.

USA, Japonia czy Finladia w opowieściach bohaterów "Chrobota" nie są wcale takie łatwe do życia. Tam nic nie spada z nieba, a problemów - z polskiej perspektywy - jest od groma. Jak opłacić studia? Gdzie znaleźć pierwszą pracę? Czy można podążać za marzeniami a nie oficjalną kalkulacją? Odpowiedzi udzielają rozmówcy Tomka Michniewicza.

To samo dzieje się w drugą stronę - Kolumbia, Zimbabwe czy Indie to kraje trudne do przeżycia. Nic nie jest tam dane od ręki - każda rupia, dolar z Zimbabwe kosztuje krew, pot i łzy wylewane codziennie podczas fizycznej pracy. Czy po lekturze "Chrobotu" ktoś z Polski będzie jeszcze narzekał?

Książka Tomasza Michniewicza to niezwykłe połączenie zapisu osobistych historii i wnikliwego spojrzenia na globalne problemy współczesnego świata. Czy my sami nie nakręcamy przemysłu odzieżowego szukającego darmowej siły roboczej w Azji? Czy nie przyczyniamy się do niszczenia środowiska w Afryce wysyłając tam wszelakie kable i inny sprzęt palony namiętnie w rezerwatach?

Czytelnik po "Chrobocie" nie będzie taki sam. Książka mądra, zmuszająca do podjęcia działań, które będą trzepotem skrzydeł motyla. Niech rzeczywiście HM czy inne "nasze" marki przeznaczą złotówkę więcej na azjatyckie miejsca pracy. Sąsiedzi bohaterów opowieści Tomka Michniewicza będą nam wdzięczni.

środa, 26 grudnia 2018

Żmijowisko. Wojciech Chmielarz

Żmijowsko. Wojciech Chmielarz

Wojciech Chmielarz (rocznik 1984) w "Żmijowisku" pokazuje jak rodzinna tragedia rozbija - wydawać by się mogło - pewny układ, w którym ślubuje się miłość, wierność i uczciwość małżeńską. I że się nie opuści aż do śmierci.


Grupa trzydziestolatków - przyjaciół ze studiów jak co roku przyjeżdża do Żmijowiska, by w agrosturystyce, w której diabeł mówi dobranoc odreagować stresy życia i pracy w Warszawie.

Oprócz morza alkoholu, narkotyków i seksu pojawiają się pretensje, dawne urazy i otwarte rany, które nigdy się nie zagoiły. Podczas jednej nocy ginie Ada - córka jednego z małżeństw. Ślad po niej ginie i nikt nie wie, co się stało. Po roku ojciec dziewczyny wraca do Żmijowiska, by spróbować sam rozwiązać tą zagadkę.

Walcząc ze złym PR-em, który zrobiła mu żona stara się rozwikłać zagadkę nierozwiązaną przez policję, wróżki i wróżbitów oraz mieszkańców Żmijowska. Wojciech Chmielarz nie ułatwia głównemu bohaterowi ani nam - czytelnikom tego zadania. Tropy rzucane po drodze sprawiają, że w swojej interpretacji do więzienia wsadzam kolejne osoby. Niestety, one oprócz innych grzechów z pewnością nie zabiły Ady.

Odtwarzanie wydarzeń z dni poprzedzających zniknięcie dziewczyny staje się dla czytelnika nie lada rozrywką. Co robiła w Żmijowisku? Dlaczego pojechała z rodzicami na te wakacje zamiast udać się na wymarzony obóz? Czy Daniel - syn właścicieli Żmijowska mógł mieć coś wspólnego z jej śmiercią? Na te i inne pytania odpowiedzi udzielić trudno do ostatniej strony książki. To jej wielki atut.

Wojciech Chmielarz pisze ciekawie, wciągająco i niebanalnie. W świecie, gdzie opowieści o naćpanej Warszawie sprzedają się jak świeże bułeczki historia z prowincji i o prowincji właśnie jest jak ożywczy prysznic. Nic to, że "Żmijowsko" to nie funny book a porządny thriller. Zdecydowanie poprawia humor i sprawia, że wiara w dobre pisarstwo nie ginie.

Wojciech - robisz to dobrze i rób tak dalej.






Ślepnąc od świateł. | Jakub Żulczyk | Recenzja

Ślepnąc od świateł.

"Ślepnąc od świateł" w wersji serialowej to hit 2018 roku w kategorii seriale. Powstał na bazie powieści Jakuba Żulczyka i zyskał sobie wielu fanów. Dla mnie jest to powieść smutna jak współczesne polskie społeczeństwo.

sobota, 22 grudnia 2018

Istota zła. Luca D'Andrea

Istota zła
Co wydarzyło się wysoko w górach, pozostaje wysoko w górach - tym stwierdzeniem można podsumować świetną książkę Luca D'Andrei "Istota zła".


Amerykanin, filmowiec dokumentalista, Jeremiah Salinger przenosi się z żoną i córką z Nowego Jorku do Siebenhoch, małej wioski w górach Południowego Tyrolu. Zafascynowany miejscowym krajobrazem kręci dokument o pracy ratowników górskich. Uczestniczy w akcji ratunkowej, w której ginie cała załoga, on jedyny, cudem unika śmierci.

Ten wypadek zmienia życie Salingera. Miejscowi nie mówią tego głośno ale to właśnie jego - ocalałego obwiniają za śmierć załogi. Jak żyć w takiej społeczności? Szczególnie gdy odkrywa się tajemnicę zbrodni mrożącej krew w żyłach.Zbrodni, która przed laty ustawiła podział władzy i rozdała role w tej małej wiosce. Salinger postanawia znaleźć mordercę cały czas słysząc w głowie słowo: "bestia".


Luca D'Andrea napisał świetny thriller, w którym do końca nie wiemy, kto jest mordercą. Zarówno w przypadku akcji ratunkowej jak i zbrodni sprzed lat nic nie jest oczywiste.  Pojawiają się kolejne pytania - Kto sprawia, że tajemnica sprzed lat nie może zostać rozwiązana? Dlaczego mieszkańcy zamiast myśleć racjonalnie kierują się ku zabobonom i legendom? Czy to możliwe, że Salinger - artysta może być winien?

Luca D'Andrea świetnie oddaje klimat gór i wszystkiego, co się z tym wiąże. Czytelnik w "Istocie zła" jest maleńki w porównaniu z ogromem skał, dolin i przepaści otaczających bohaterów z każdej strony. Trudno się stamtąd wydostać opisanym przez D'Andrea bohaterom jak i odbiorcom "Istoty zła".

Ważne w tej książce jest to, że autor szuka odpowiedzi na pytanie odwieczne - istotę zła. Czy ją znajduje? Zapraszam do wartościowej lektury niemłodej już książki.



niedziela, 16 grudnia 2018

Psychologia jogi. Wprowadzenie do Jogasutr Patańdźalego

Jeśli pragniesz zgłębiać pojęcie jogi, książka"Psychologia jogi" jest właśnie dla Ciebie. Zajrzyj do publikacji, której autorem jest Maciej Wielobób.


195 sutr powstałych niemal 2000 lat temu do dzisiaj wzbudza różne emocje i interpretacje. Książek, w których autorzy próbują zmierzyć się z myślami Patańdźalego jest bez liku. W Polsce oprócz paru publikacji przetłumaczonych z angielskiego książka Macieja Wielboba pozwala w pewnym stopniu zrozumieć jogasutry.

Jestem przekonany, że wynika to przede wszystkim ze zdolności autora "Psychologii jogi" do rozumienia hinduskiego traktatu bez intelektualnej otoczki. Wielobób nie stara się tłumaczyć jogasutr językiem naukowym i klasyfikować ich do psychologicznych metod terapii.

Wielobób udowadnia, że jogasutry to system filozoficzny do zastosowania w  naszej rzeczywistości. Uważność, kontemplacja, skupienie czy niewyrządzanie krzywdy sobie i innym - to tylko niektóre ze spraw poruszanych przez Patańdźalego i Wieloboba. Dlaczego warto medytować i jaki jest wpływ usuwania "śmieci" z naszego umysłu? Dlaczego warto doświadczać a nie poddawać się tylko poglądom i opiniom na dany temat?


Maciej Wielobób pokazuje klasyczną jogę, która nie do końca jest tym, co serwują kolejne szkoły jogi. Asany czyli słynne robienie z ciała precli, rogalików i wielbłądów są w hierarchii filozofii jogi na dalszych miejscach. Wydaje mi się, że to właśnie jamy i nijamy czy sztuka poprawnego oddechu stanowią ważne uzupełnienie całej interpretacji jogasutr i ich zastosowania w codziennym życiu.

Pomimo moich wątpliwości książka "Psychologia jogi" stanowi ważną publikację na polskim rynku dotyczącą filozofii jogi.

Warto!

Więcej informacji o autorze znajdziecie tutaj.

Dlaczego joga? Natalia Knopek

Dlaczego joga? Natalia Knopek

"Dlaczego joga?" Natalii Knopek to książka, która w sposób prosty i przystępny prezentuje czytelnikowi to, co nazywamy jogą.



Podobnie jak na swoim blogu - simplife.pl - Natalia Knopek pokazuje, że we współczesnym świecie harmonii, wyciszenia i życiowej równowagi nie kupimy za pieniądze. Według niej drogą mądrą i jedyną jest joga - z jej założeniami i praktykami.

Nie zaczyna swojej opowieści pani Natalia od asan. Te zawarte są w dalszej części książki. Autorka najpierw przybliża filozofię jogi, jej założenia i praktyki mające pomóc osiągnąć spokój ducha. Rozprawia się również z mitami dotyczącymi tej dyscypliny. Czy prawdą jest, że joga to religia? Czy zajęcia z jogi pozwalają zrzucać zbędne kilogramy? Co dadzą mi kolejne poznawane asany?

Na te i inne pytania Natalia Knopek odpowiada przekonująco i z wiarą w to, co pisze. Nawet gdy prezentuje czytelnikowi wege przepisy na kokosowe batony z kaszy jaglanej, wegański chlebek bananowy czy krem czekoladowy z awokado i bananów nawet zagorzały mięsożerca traci swoje przyzwyczajenia i chce być wege.

W rozdziale dotyczącym praktyk fizycznych Natalia Knopek stawia na zestaw ćwiczeń podzielone na praktyki dotyczące zdrowego kręgosłupa, otwierające klatkę piersiową czy na dobry sen. Ciekawie wytłumaczone i dostosowane do możliwości ćwiczących są uzupełnieniem kursów czy zajęć - o ile na takie uczęszczamy.

Książka zgodnie z założeniem autorki rozbudza ciekawość i chęć zgłębiania tematu jakim jest joga. Jedna z lepszych pozycji dotyczących tego tematu wydanych w ostatnim czasie.





Joga. Kurs wstępny w 12 Asan

12 asan. Szkoła Magdy Ziemińskiej

Co to znaczy joga i z czym to się je? Jak wygląda praktyka jogi? Co to są jamy i asany to to samo? Jeśli chcesz wiedzieć więcej - musisz zapisać się na Wstępny Kurs Jogi organizowany cyklicznie przez wejherowską szkołę 12 Asan.

W cyklu weekendowych zajęć kursanci zdobywają wiedzę, która pozwala zacząć a potem samemu kontynuować praktykę jogi. Ciekawie pomyślane zajęcia prowadzone przez Magdę, Marcina i Romana dają możliwość poznawać najważniejsze asany (pozycje jogi) znane z amerykańskich filmów czy instastories modnych influencerów.

Można więc spróbować zrobić wielbłąda, kobrę, psa z głową w dół. Magda prezentuje asany tak, że nawet najbardziej sztywny człowiek na świecie wykona poprawnie pozycję wojownika. Podczas mojego kursu Roman uzupełniał go o techniki siadu i utrzymania prostych pleców. Marcin zaś to pozycje odwrócone i szkoła poprawnego oddechu. Wszyscy instruktorzy tworzą świetną atmosferę budując przy okazji silną szkołę jogi w woj. pomorskim.

Oczywiście oprócz praktyki jest również równie ważna teoria. Medytacja, oddychanie czy zasady jogi są omawiane i podsumowywane w otrzymywanym na każdych zajęciach skrypcie. Dla mnie najciekawszym elementem zajęć była ta dotycząca jam.

Jeśli więc nie wiesz, co sprezentować bliskiej osobie na święta - kup jej karnet na Wstępny Kurs Jogi lub na wybrane zajęcia.

Więcej informacji na stronie www.12asan.pl



Namaste.