Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muzeum. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muzeum. Pokaż wszystkie posty

piątek, 2 sierpnia 2024

Dlaczego warto odwiedzić Muzeum w Majdanku?

Majdanek. Słowo, które budzi w Polakach i wielu innych narodach świata głębokie refleksje, smutek, ale i konieczność pamięci. Muzeum w Majdanku, znajdujące się na przedmieściach Lublina, jest miejscem, które każdy z nas powinien odwiedzić przynajmniej raz w życiu. Dlaczego? 

 

niedziela, 28 lipca 2024

Muzeum Ojca Mateusza w Sandomierzu. Dlaczego warto odwiedzić?

Sandomierz, malownicze miasto położone nad Wisłą, od lat przyciąga turystów swoimi zabytkami, urokliwymi uliczkami i bogatą historią. Jednak od pewnego czasu stało się również miejscem pielgrzymek fanów popularnego serialu "Ojciec Mateusz". To właśnie tutaj, w sercu Sandomierza, znajduje się Muzeum Ojca Mateusza, które przenosi odwiedzających w świat znany z telewizyjnego ekranu.

piątek, 26 lipca 2024

Czary napary - magiczne miejsce w Sandomierzu

Jeśli szukasz nietuzinkowego miejsca, które pozwoli Ci przenieść się w świat zielarstwa i ziołolecznictwa, koniecznie odwiedź Muzeum Ziół i Zielarstwa "Czary Napary" w Sandomierzu. To interaktywne muzeum, położone w sercu malowniczego miasta, oferuje nie tylko fascynującą podróż w przeszłość, ale także praktyczne doświadczenia, które zainspirują każdego miłośnika natury. 

sobota, 12 sierpnia 2023

Muzeum papieru w Dusznikach. Czy warto zobaczyć?

Każde miejsce ma swoją historię, a Duszniki-Zdrój kryją w sobie tajemnicę związaną z produkcją papieru, która trwa już od wieków. W Polsce mamy wiele miejsc, które warto odwiedzić, ale jeśli jesteś miłośnikiem historii i tradycji rzemieślniczych, Muzeum Papieru w Dusznikach to miejsce, które z pewnością zapadnie Ci w pamięć.




środa, 27 czerwca 2018

Wilkierz. Ignatius Przebendowski

Książka "Wilkierz. Ignatius Przebendowski" to ważna publikacja patrząc na rozwój Wejherowa. Ukazała się dzięki wsparciu wejherowskiego starostwa, Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej.


Wilkierz to w dawnej Polsce ustawa wydana przez radę miejską lub ławę sądową, regulująca wewnętrzne sprawy miast i wsi lokowanych na prawie niemieckim. Wejherowo taką ustawę wydało w 1650 roku.

Autorem wejherowskiego wilkierza jest Ignacy Przebendowski - starosta pucki i mirachowski tytułów niezliczoncyh. Zbiór praw miał zapewnić właściwie funkcjonowane miasta i ludzi, którzy zdecydowali się w nim zamieszkać.  Prawa w książce są różne. Niektóre z naszej perspektywy brzmią śmiesznie.

Przykładowo przepis 44 mówił, iż: "ci obywatele, którzy trzymają szynk, powinni sprzedawać piwo z browaru miejskiego, a gorzałkę z pańskiej gorzelni". Dalej można było dowiedzieć się, że każdy "obcy" alkohol podlegał dodatkowej opłacie. Bydło należało wypasać na wspólnym pastwisku - w przeciwnym razie groziła kara 4 florenów. Posiadać własną broń - karabin, szpadę i torbę nabojów.

Ówcześni przewidzieli wszystko. Gdy (niech Bóg wybaczy) pojawił się w Wejherowie pożar każdy mieszkaniec zobowiązany był do stawienia się ze skórzanym wiadrem i pomocy przy gaszeniu. Brak pomocy to 15 florenów kary bądź więzienie. Temat ognia i zabezpieczeń przed pożarem zajmuje ważne miejsce w wejherowskim wilkierzu. Współcześni panowie od BHP mogliby się czegoś nauczyć.

Wydaje mi się, że taki lokalny wilkierz działał lepiej niż nasze demokratyczne wybory. Spisane obowiązki mieszkańców i włodarzy uzupełniały się zapewniając zapewne spokojną egzystencję. Udział mieszkańców w życiu Wejherowa i ich wpływ na wydarzenia sprawiał, że nasze obywatelskie budżety i podatki od gruntu to pikuś w porównaniu z tym, czego świadkiem był Ignacy Przebendowski.

Publikację pod względem merytoryki nadzorował prof. Andrzej Groth związany z Uniwersytetem Gdańskim. Świetnie wydany wilkierz pod względem edytorskim sprawia, że trzeba ją mieć. Więcej informacji o niej znajdziecie na stronie wejherowskiego muzeum tutaj.