Wydawałoby się, że temat wampirów w literaturze został już wyczerpany. Że po fali popularności "Zmierzchu" Stephenie Meyer i niezliczonych naśladowców, czytelnicza fascynacja krwiopijcami powinna przeminąć. Nic bardziej mylnego! Okazuje się, że wampiry wciąż mają się całkiem nieźle, a ich literackie inkarnacje nadal potrafią przykuć uwagę czytelników.
Skąd ta niegasnąca popularność? Może dlatego, że wampiry są idealnym zwierciadłem ludzkich lęków i pragnień. Nieśmiertelność, nadludzka siła, wieczna młodość - to wszystko kusi i fascynuje. Jednocześnie cena, jaką płacą za te dary, budzi grozę i współczucie. To idealna mieszanka, która od lat napędza wyobraźnię pisarzy i czytelników.
Warto zauważyć, jak ewoluował obraz wampira w literaturze. Od przerażającego potwora z "Draculi" Brama Stokera, przez romantycznego outsidera z powieści Anne Rice, aż po błyszczących w słońcu nastolatków ze "Zmierzchu". Każda epoka dodawała coś od siebie, tworząc fascynującą mozaikę wampirycznych archetypów.
Współcześni autorzy coraz częściej eksperymentują z konwencją. Wampiry pojawiają się w powieściach historycznych, jak choćby w "Wywiadzie z wampirem" Anne Rice. Stają się bohaterami urban fantasy, jak w serii "Nocna Straż" Siergieja Łukjanienki. Występują w dystopijnych wizjach przyszłości, czego przykładem jest "Przejście" Justina Cronina.
Co ciekawe, wampiry coraz częściej stają się nie tyle obiektami strachu, co postaciami, z którymi czytelnik może się utożsamiać. Ich wewnętrzne konflikty, dylematy moralne, próby odnalezienia się w świecie ludzi - to wszystko sprawia, że stają się bohaterami wielowymiarowymi i fascynującymi.
Nie można też pominąć faktu, że literatura wampiryczna często służy jako metafora dla innych, bardziej przyziemnych tematów. Uzależnienia, wykluczenie społeczne, poszukiwanie tożsamości - wszystko to można znaleźć między wierszami opowieści o krwiopijcach.
Czy to oznacza, że temat wampirów nigdy się nie wyczerpie? Trudno powiedzieć. Na pewno jednak jeszcze długo będzie inspirował kolejne pokolenia pisarzy. Bo choć moda na wampiry przychodzi i odchodzi, fascynacja nieśmiertelnymi istotami wydaje się być... nieśmiertelna.
Warto też zauważyć, że wampiry coraz częściej pojawiają się w literaturze spoza tradycyjnego gatunku horroru czy fantasy. Znajdziemy je w powieściach obyczajowych, kryminałach, a nawet w literaturze dziecięcej. To dowód na to, jak elastyczny i uniwersalny jest to motyw.
Więc następnym razem, gdy usłyszycie, że wampiry to już przeżytek, pomyślcie dwa razy. Bo kto wie - może właśnie w tej chwili rodzi się nowa, fascynująca interpretacja tego odwiecznego mitu. A wy, drodzy czytelnicy, czy macie swoją ulubioną książkę o wampirach?