niedziela, 22 grudnia 2024

Recenzja NBA 2K25: Czy nowa edycja to rewolucja, czy odświeżony klasyk?

Seria NBA 2K od lat wyznacza standardy w grach sportowych, a najnowsza odsłona, NBA 2K25, obiecywała wiele zmian i ulepszeń. Czy jednak twórcy z Visual Concepts sprostali oczekiwaniom, czy też gra jest jedynie kolejną, dobrze wyglądającą aktualizacją? Sprawdźmy!

 

Grafika i prezentacja

Już na pierwszy rzut oka widać, że NBA 2K25 to gra, która zachwyca wizualnie. Modele zawodników są jeszcze bardziej szczegółowe, a animacje – zwłaszcza twarzy – sprawiają, że mecze wyglądają niemal jak transmisje na żywo. Wrażenie realizmu potęguje nowy system oświetlenia, który wiernie oddaje klimat hal sportowych, zarówno tych wielkich, jak Madison Square Garden, jak i mniejszych lokalizacji w trybie MyCareer.

Ciekawostką jest także wprowadzenie dynamicznych komentarzy na żywo, które zmieniają się w zależności od formy zawodnika i przebiegu sezonu. To drobna, ale znacząca zmiana, która jeszcze bardziej zanurza gracza w świecie NBA.

Rozgrywka

Gameplay w NBA 2K25 przeszedł subtelne, ale istotne zmiany. Nowy system rzutów, oparty na "adaptive shooting meter", pozwala lepiej dostosować styl rzucania do konkretnego zawodnika. Na przykład Stephen Curry wymaga bardziej precyzyjnego rytmu, podczas gdy gracze w stylu Giannisa Antetokounmpo opierają się na sile i dynamice. Dzięki temu każda postać na parkiecie wydaje się bardziej unikalna.

Twórcy postawili też na większą kontrolę w obronie, dodając nowe mechaniki bloków i przechwytów, co sprawia, że defensywa jest mniej frustrująca. Tryb taktyczny, pozwalający na głębsze zarządzanie drużyną w trakcie meczu, przypadnie do gustu graczom lubiącym strategiczne podejście.

Tryby gry

W NBA 2K25 znajdziemy klasyczne już tryby, jak MyCareer, MyTeam czy MyNBA, ale każdy z nich zyskał nowe funkcje:

  • MyCareer: Historia w trybie fabularnym jest bardziej nieliniowa niż w poprzednich latach, co pozwala na większą swobodę w kształtowaniu kariery naszego gracza. Pojawiły się również nowe lokalizacje do eksploracji w hubie miejskim, co dodaje głębi do doświadczenia poza parkietem.

  • MyTeam: System budowania drużyny w końcu ułatwia zdobywanie kart bez konieczności wydawania prawdziwych pieniędzy. Twórcy wyraźnie zareagowali na krytykę dotyczącą mikrotransakcji, co zasługuje na duży plus.

  • MyNBA: Nowy tryb "Era Legend", pozwalający przejąć kontrolę nad drużynami z dawnych dekad, to prawdziwa gratka dla fanów historii koszykówki. Chcesz poprowadzić Michaela Jordana w czasach jego świetności, ale w zupełnie nowym kontekście? Teraz możesz to zrobić.

Wady

Choć NBA 2K25 wprowadza wiele usprawnień, nie jest grą bez wad. Największym problemem wciąż są serwery online – opóźnienia w meczach rankingowych potrafią zepsuć całą zabawę. Dodatkowo, choć mikrotransakcje zostały ograniczone, nadal mają zbyt duży wpływ na rozwój postaci w MyCareer, co może być irytujące dla graczy stawiających na rozgrywkę solo.

NBA 2K25 to krok w dobrym kierunku dla serii. Gra oferuje więcej realizmu, bardziej dopracowany gameplay i ciekawsze tryby gry. Choć nie jest to rewolucja, na którą niektórzy mogli liczyć, jest to zdecydowanie solidny tytuł, który docenią zarówno weterani, jak i nowi gracze.

Ocena końcowa: 8.5/10
Dla fanów koszykówki – must have! 🎮🏀

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz