Rok 2024 zapisze się w historii polskiej branży meblarskiej jako czas licznych wyzwań. Rosnące zadłużenie, zwolnienia oraz gwałtownie rosnące koszty energii i surowców sprawiają, że wielu producentów i sprzedawców mebli w Polsce odczuwa coraz większą presję finansową.
Jak wynika z raportu BIG InfoMonitor, tylko w pierwszej połowie 2024 roku wartość produkcji sprzedanej mebli spadła o 5% w porównaniu do analogicznego okresu w roku poprzednim, osiągając 28,4 mld zł. Te niepokojące dane wskazują, że branża dochodzi do tzw. "ściany".
Zadłużenie na rekordowym poziomie
Średnie zadłużenie na firmę wynosi obecnie około 115 tys. zł, a całkowite przeterminowane zobowiązania branży osiągnęły 325 mln zł na koniec sierpnia 2024 roku. To wzrost aż o 19% w stosunku do roku ubiegłego. Najbardziej niepokojąca sytuacja dotyczy producentów wyposażenia biur i sklepów, których zadłużenie wzrosło o 40% do kwoty 116,5 mln zł. Tak wysoki poziom zadłużenia odbija się na płynności finansowej firm, zmuszając wielu przedsiębiorców do zawieszania działalności lub redukcji zatrudnienia.
Problemy sprzedawców mebli
Negatywne tendencje dotykają nie tylko producentów, ale także sprzedawców mebli. Łączne zaległości w obszarze sprzedaży hurtowej mebli oraz akcesoriów wyniosły na koniec sierpnia 2024 roku 23,6 mln zł, co oznacza wzrost o 12% rok do roku. Rosnące zadłużenie oraz spadający popyt, zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym, wpływają na kondycję finansową firm, które zmagają się z trudnościami w utrzymaniu konkurencyjności cenowej.
Wzrost kosztów produkcji i konkurencja z Chin
Rosnące koszty energii oraz surowców, takich jak drewno i płyty MDF, stanowią dodatkowy problem dla producentów mebli. Wysokie ceny energii i paliw obciążają budżety firm, zmuszając nawet solidnych płatników do podejmowania trudnych decyzji finansowych. Do tego dochodzi rosnąca konkurencja ze strony chińskich producentów, którzy zalewają unijny rynek tańszymi produktami.
Nowe szanse – trend na zakup mebli z drugiej ręki
W obliczu trudnej sytuacji gospodarczej pojawia się jednak pozytywny trend. Coraz więcej konsumentów decyduje się na zakup mebli z drugiej ręki, co może stanowić szansę na rozwój dla sektora napraw i konserwacji. Zrównoważony rozwój i gospodarka o obiegu zamkniętym stają się istotnymi tematami, co otwiera nowe możliwości dla firm meblarskich, które postawią na renowację i sprzedaż używanych mebli.
Bilans 2024 roku dla polskiej branży meblarskiej wydaje się niekorzystny. Przedsiębiorcy stoją przed wyzwaniami związanymi z rosnącymi kosztami, zadłużeniem i spadkiem popytu. Kluczowym wyzwaniem na przyszłość będzie adaptacja do zmieniających się preferencji konsumentów, zarządzanie długiem oraz efektywne wykorzystanie nowych możliwości, takich jak rosnący popyt na meble używane.
Polska branża meblarska musi zareagować elastycznie i dostosować się do nowych realiów, aby móc przetrwać i rozwijać się w nadchodzących latach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz