piątek, 26 lipca 2024

Polska Wschodnia - zapomniana kraina kontrastów

Gdy myślimy o Polsce, często przed oczami staje nam obraz tętniących życiem metropolii - Warszawy, Krakowa czy Wrocławia. Tymczasem gdzieś tam, za mglistą kurtyną stereotypów i uprzedzeń, rozciąga się kraina, o której wielu z nas zdaje się zapominać - Polska Wschodnia.



Wystarczy rzut oka na suche statystyki, by dostrzec przepaść dzielącą wschód od zachodu kraju. Przeciętne wynagrodzenia w firmach przemysłowych na Mazowszu i Śląsku są dziś o 900-1300 zł wyższe niż w województwach Polski Wschodniej[2]. W województwie warmińsko-mazurskim średnia pensja jest aż o 21,4% niższa od krajowej[2]. To tylko wierzchołek góry lodowej ekonomicznych nierówności.

Ale czy liczby mówią wszystko? Polska Wschodnia to nie tylko statystyki, to przede wszystkim ludzie - ich historie, tradycje i codzienne zmagania. To region, gdzie czas zdaje się płynąć wolniej, a przyroda zachwyca swoim nienaruszonym pięknem. To właśnie tu znajduje się największy odsetek obszarów chronionych w kraju[5].

Paradoksalnie, to co stanowi o uroku tych terenów, jest jednocześnie ich przekleństwem. Peryferyjne położenie, słaba infrastruktura i brak dużych ośrodków miejskich skutecznie odstraszają inwestorów[4]. Stolice województw wschodnich, choć kluczowe dla rozwoju makroregionu, wciąż pozostają w cieniu swoich zachodnich odpowiedników[4].

Czy zatem Polska Wschodnia skazana jest na wieczne zapomnienie i rolę ubogiego krewnego? Niekoniecznie. Paradoksalnie, to właśnie w zacofaniu może tkwić szansa na przyspieszony rozwój. Regiony słabiej rozwinięte mają potencjał do szybszego wdrażania innowacyjnych rozwiązań, zarówno w sferze gospodarczej, jak i społecznej[5].

Nie można jednak zapominać o ciemniejszej stronie medalu. W niektórych obszarach wiejskich Polski Wschodniej wciąż istnieją enklawy izolacji i zaniedbania[6]. Brak opieki nad stanem technicznym budynków, fatalna infrastruktura drogowa czy ograniczona mobilność mieszkańców to problemy, które wymagają pilnego rozwiązania.

Polska Wschodnia to kraina kontrastów - z jednej strony zachwycająca przyrodą i bogactwem kulturowym, z drugiej borykająca się z poważnymi wyzwaniami ekonomicznymi i społecznymi. To region, który zasługuje na więcej niż tylko pobieżne spojrzenie czy stereotypowe opinie.

Może więc zamiast narzekać na "ścianę wschodnią", warto spojrzeć na nią jak na niewykorzystany potencjał? Może zamiast odwracać wzrok, powinniśmy skierować nasze spojrzenia i działania właśnie tam? Bo Polska to nie tylko zachód czy centrum - to także wschód, ze wszystkimi jego wadami i zaletami. A my, jako społeczeństwo, jesteśmy odpowiedzialni za to, by żadna część naszego kraju nie została zapomniana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz