Przemówienie rodziców na weselu swojego syna!
Drodzy Goście! Szanowni Państwo Młodzi! Kochany synu!
Cieszę się, że możemy dzisiaj wspólnie świętować wasz ślub. W tej pięknej sali, przy ludziach, którzy życzą Wam jak najlepiej i służą pomocą będziemy się bawić do białego rana! A kto nie da rady - niech pod stołem zaśnie (śmiech).
Życie to są jednak chwile ulotne i krótkie. Kiedyś wydawało mi się, że zawsze będziesz tym dzieckiem, które jest ciekawe świata i za bardzo nie chce nas opuszczać. Wspominam wspólne wakacje nad morzem, w górach. Warszawa, Kraków czy Gniezno to niektóre z wycieczek, które pewnie i Ty pamiętasz.
Nie zawsze się ze sobą zgadzaliśmy. Czasem kłóciliśmy się o rzeczy drobne, innym razem o bardzo poważne. Nigdy jednak nie przestałem Cię kochać. Jestem dumny z Ciebie i chciałem to powiedzieć dzisiaj przy wszystkich. Jestem z Ciebie dumny!
Czas jednak płynie nieubłagalnie. Poznałeś swoją obecną żonę i to z nią chcesz spędzić resztę życia. Opuszczasz rodzinne gniazdo, rozpoczynając nowy etap w życiu. Nie ukrywam, że jest mi po ludzku smutno, że nastąpiło to tak szybko. W pełni jednak akceptują Twoje decyzje i życiowe wybory. Tak właśnie Cię wychowałem i jestem z tego dumny.
Patrząc na Was dzisiaj pozostaje mi życzyć Wam szczęścia. Bądźcie dla siebie wyrozumiali bo życie nie jest usłane różami i czasem daje mocno w kość. Bądźcie dla siebie oparciem, a gdy nie dacie rady jesteśmy po po by Wam pomóc.
Kochajcie się! Niech Dobry Bóg ma Was zawsze w swej opiece!
A teraz wypijmy toast za parę młodą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz