wtorek, 31 maja 2022

Mam na imię szatan | Fabio Marchese Ragona | Recenzja

Książka Fabio Marchese Ragona to opowieść w każdym momencie straszna i przerażająca. 





Czy szatan istnieje?


Szatan we współczesnym świecie jest traktowany jako coś, co nie istnieje. Rzadko mówi się o nim w przestrzeni publicznej (niekościelnej) jako o zagrożeniu dla każdego człowieka. Tym bardziej więc książka, ukazująca się nakładem wydawnictwa Espirit otworzy co niektórym oczy.

Jak wyglądają egzorcyzmy?


Opisane tu przypadki opętań i egzorcyzmów przerażają. Ludzie zniewoleni przez złego ducha latami męczą się i czekają na uwolnienie. Czasem ono nie przychodzi? Pojawiają się wtedy pytania o Boga, Jego wolę oraz mnóstwo innych, na które w małej części opowiadają rozmówcy Ragona.

Jan Paweł II Mocny


"Mam na imię szatan" to książka, która nie wpisuje się w szukanie sensacji. Zdradza niepublikowane dotychczas świadectwa egzorcyzmów dokonywanych przez świętego Jana Pawła II. Autor wprost pisze o nienawiści szatana do papieża z Polski. W książce przeczytacie, jakie określenia wypowiadał diabeł, będąc wypędzany przez Jana Pawła II za jego życia i ... po śmierci. W ogóle temat papieży mocno wybrzmiewa w opowieści Ragona. Benedykt XVI oraz Franciszek toczą nieustanną walkę z szatanem. Sprawdź, jak dużo tego jest.

Niebo istnieje. Piekło też.


Tak! Mocnym aspektem książki Fabio Ragona jest to, że przypomina o istnieniu i nieba i piekła. Zupełnie fizycznych przestrzeni, w których czeka na nas miejsce. Jak wygląda piekło? Jak wygląda niebo? Może nie dowiesz się w 100 procentach z książki "Mam na imię szatan" ale nawet ta mała część da do myślenia.

Lektura obowiązkowa. Zanim będzie za późno.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz