czwartek, 9 września 2021

Mietek i skarb Wejhera | Marta Milewska | Recenzja

"Mietek i skarb Wejhera" to opowieść, która u starszych przywoła wspomnienie Pana Samochodzika, zaś w młodszych wzbudzi zainteresowanie zagadkami, które nie mają formy aplikacji czy gry na telefonie.

Mietek i skarb Wejhera



Turniej piłki nożnej w Wejherowie


Mietek i jego drużyna zawsze są tam, gdzie coś się dzieje. Tym razem na międzynarodowym turnieju w Wejherowie. I właśnie podczas ich pobytu zaczynają się dziać zagadkowe rzeczy – znikają dzieła sztuki z Klasztoru. Mama Mietka jest adorowana przez trenera francuskiej drużyny piłkarskiej, a chłopaki ... przegrywają mecz z dziewczynami. 

Tajemnicze zniknięcia w Wejherowie


Czy może być gorzej? Tak! Nagle zaczynają znikać ludzie. To już nie przelewki ale Mietek i jego koledzy są przyzwyczajeni do takich akcji. Wspólnie zastanawiają się, czy za porwaniami (?) stoi duch Jakuba Wejhera, a może podejrzany surfer - dziwak? Rozwiązanie zagadki jest zaskakujące.



Marta Milewska w tej części przygód drużyny Mietka zabiera czytelnika nad morze. Sama drużyna nocuje w Rewie jednak turniej rozgrywany jest w Wejherowie. Tam właśnie dzieją się rzeczy, od których włos jeży się na głowie.

Autorka ciekawie wplata historię grodu Wejhera w opowieść o strasznych przygodach w naszych czasach. Wykorzystuje legendy dotyczące założyciela miasta, który jakoby chodzi nocami po wejherowskiej kalwarii pilnując swojego skarbu. Świetnie odtwarza topografię miasta promując ciekawe (i mało znane) zabytki.

Milewska a Pan Samochodzik


Kto czytał Pana Samochodzika zauważy podobieństwa z kultową serią. "Pan Samochodzik" to znana chyba wszystkim klasyczna seria powieści sensacyjno-przygodowych dla młodzieży. "Przygody Pana Samochodzika", historyka sztuki na tropie kradzieży, przemytu i fałszerstwa dzieła sztuki, stworzył Zbigniew Nienacki. Pierwsza przygoda Pana Samochodzika, Wyspa Złoczyńców, powstała w 1964.

Świetna książka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz