Nie tak dawno zajmowałem się kwestią uśmiercania bohatera przez Stephena Kinga. Na pierwszy ogień poszło samobójstwo - dzisiaj zaś najbardziej niesamowite zakończenie życia bohatera.
1. Być pożartym przez tygrysa.
2. Być zjedzonym przez ogromne robale.
3. Być zjedzonym przez ogromną ilość karaluchów wchodzących w ciało.
4. Śmierć z powodu ogromnego wybuchu.
5. Śmierć z powodu trafienia piorunem.
6. Śmierć z powodu kawałka pianina, który utkwił w lewym oku delikwenta.
7. Śmierć z macek ogromnej ameby.
8. Spalenie ciała w Cadillacu.
9. Spalenie ciała w autobusie.
10. Śmierć z powodu zaklęć Voo Doo
11. Śmierć z powodu spojrzenia na przeklętą podłogę.
12. Śmierć z powodu spojrzenia na zaklęte lustro.
13. Śmierć z powodu ataku krwiożerczej kosiarki.
14. Śmierć z powodu zjedzenia przez farmera.
15. Śmierć z powodu skasowania przez backspace.
16. Śmierć z powodu spożycia ginu i ługu.
17. Śmierć z powodu zamknięcia w lodówce.
18. Smierć z powodu ataku nuklearnego przez... żyjącego acz małego żołnierzyka.
19. Śmierć z powodu eksplodującej toalety.
20. (najlepsza) śmierć w wyniku zjedzenia żołądka i uduszenia przez kota z piekła rodem.
A który sposób likwidacji bohatera literackiego przez Stephena Kinga zapamiętaliście najbardziej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz