Czym jest hazard? Co to znaczy "być uzależnionym" od hazardu? Czy są ludzie, którzy przegrali w kasynie wszystko łącznie z godnością, pidżamą i bielizną? Opowiadają bohaterowie książki "Hazardziści. Gra o życie" Beaty Biały.
Dlaczego rząd otworzył kasyna?
Nasz rząd oprócz otwarcia stoków narciarskich, hoteli i basenów postanowił również otworzyć kasyna. Dlaczego? Na to pytanie nikt nie zna odpowiedzi oprócz autorki książki "Hazardziści". Aby napisać to wciągające dzieło Beata Biały zanurzyła się w świat, o którym nie mamy pojęcia - świat wielkich pieniędzy, władzy i tajemnic.
Jak zarobić szybko pieniądze? I je szybko stracić?
Historie opisane w książce "Hazardziści" to prawdziwe życie. Wyobraź sobie Drogi Czytelniku, że stoisz na nieodśnieżonym przystanku w gdzieś na południu Polski. Grasz na smartfonie w jedną z tysięcy aplikacji hazardowych. W ciągu paru minut wygrywasz ... 80 tysięcy złotych by zaraz potem je przegrać. Fikcja? Nie! To tylko jedna z wielu historii, od których włos jeży się na głowie.
Czy hazard uzależnia?
Świat gier losowych nie kończy się tylko na otwartych przez rząd kasynach. Są słynne kioski stawiane przy stacjach benzynowych czy głównych drogach, gdzie ludzie namiętnie grają w automaty licząc na wielkie wygrane. Są świadectwa zwycięstw na kilkadziesiąt tysięcy. Są dowody na to, iż ludzie zostawiają tam miliony.
Wszyscy kłamią - hazardziści najbardziej
Hazard wciąga ludzi z różnych środowisk. Opowiadają o swoim uzależnieniu właściciele firm, uczniowie, samotne matki i polscy Janusze, którzy chcieli tylko zagrać.
Dr House - jedyny doktor, któremu ufają Polacy (oprócz świętej pamięci Zofii Burskiej z "Na dobre i na złe") twierdził, że wszyscy kłamią. Uzależnieni od hazardu są w tym chyba najlepsi przebijając miłośników heroiny i ostrego seksu.
Ile łez, tragedii i rozwodów pojawia się na kartach książki Beaty Biały? Zapewniam, że przeczytanie kilkudziesięciu stron książki jest gorsze niż kasta i fanpage tygodnia "Nie" w jednym.
Jak wyleczyć się z hazardu?
Czy da się wyciągnąć kogoś ze szponów hazardu? Czy oprócz Beaty Biały komuś zależy na walce i regulacjach w dostępie do tej rozrywki mającej przeważnie negatywne skutki?
Okazuje się, że są na świecie ludzie wymyślający coraz to nowsze sposoby na wprowadzanie ludzi w świat hazardu. Przeczytajcie (albo wysłuchajcie) opowieści, którymi z Beatą Biały podzielili się ci odczuwający skutki nałogu. Może wtedy zastanowicie się zanim znów obstawicie mecze Ekstraklasy.
Po lekturze książki zadałem sobie raz jeszcze pytanie - Dlaczego rząd otworzył kasyna? Jak myślicie?
PS. Przeczyta też książkę Beaty Biały o Agnieszce Osieckiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz