"30 srebrników" to opowieść, w której od samego początku widz zostaje wrzucony w historię bez happy endu.
30 srebrników, legendy miejskie i happy end?
Głównym bohaterem opowieści jest ksiądz Vergara, który zostaje uznany winnym śmierci egzorcyzmowanego przez siebie chłopaka. Przełożeni postawiają wysłać go na odludzie wierząc, iż to zlikwiduje problem niewygodnego kapłana.
Od przyjazdu księdza Vergary w wiosce zaczynają się tam dziać dziwne rzeczy. Krowa rodzi ... dziecko, uznani za zmarłych nagle ożywają a zabawy tablicą Ouja kończą się apokalipsą rozgrywaną w kilka chwil. Nad wszystkim próbuje zapanować burmistrz Paco - młody i ambitny polityk oraz Elena - pani weterynarz.
Dlaczego wioskę nawiedzają kataklizmy? Wyjaśnienie tajemniczych zjawisk kryje się w starożytnej monecie posiadanej przez księdza Vergarę. To jeden z 30 srebrników otrzymanych przez Judasza za zdradę Jezusa. Jak ksiądz Vergara wszedł w jej posiadanie? Odpowiedź znajdziecie w serialu.
Dla kogo jest 30 srebrników?
W internecie przeczytacie różne opinie na temat "30 srebrników". Nie jest to kino wybitne. Serial to opowieść zawierająca wiele znanych i chodliwych motywów - od tytułowych 30 srebrników Judasza począwszy po kryzysy wiary, duchy, legendy miejskie i na ostrym seksualnych stosunkach skończywszy.
Dla wielu widzów jest to historia kiczowata. Pełna dziwnych zwrotów akcji, czarnego humoru i czarnego papieża wierzącego, że dobro i zło to jedno i to samo. "30 srebrników" to kolejny dowód na to, że świat potrzebuje tego chrześcijaństwa jak powietrza. Choćby do tworzenia tak absurdalnych historii.
A propo tej ostatniej. Nie wiem, czy ktoś wie, gdzie podziały się srebrniki Judasza. Czy ktoś badał temat z perspektywy historycznej?
Czy warto obejrzeć "30 srebrników"? Nie jest to czas stracony, aczkolwiek sporo jest produkcji (i książek) lepszych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz