Kontynuując swoje komiksowe poszukiwania tym razem sięgnąłem po trzeci tom komiksu o Wiedźminie - "Klątwa kruków".
Czy jest coś straszniejszego niż strzyga?
W tej komiksowej wariacji Geralt i Ciri otrzymują zlecenie na zabicie strzygi, która grasuje w Novigradzie. Zadanie - wydawałoby się - proste i klasyczne. Takie, które wykonują standardowo jak wymiana opon.
Niestety od początku wszystko idzie nie tak, jak powinno. Najpierw Ciri poznaje Elida - chłopaka, który umie zamienić się w kruka. Pozornie spokojny człowiek skrywa tajemnicę mroczniejszą niż strzyga. Okazuje się, że wrogiem jest ktoś potężniejszy od dotychczasowych wrogów. Ktoś, kto potrafi zabić nawet Wiedźminów.
Polacy rządzą
"Klątwa kruków" trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Komiks zilustrował polski rysownik Piotr Kowalski zaś autorem scenariusza jest Paul Tobin - człowiek, który twórczość Andrzeja Sapkowskiego rozumie jak nikt inny.
Nagłe zwroty akcji, niesamowity pomysł na fabułę i dość zaskakujący finał są głównym atutem "Klątwy kruków". Podoba mi się bardzo Ciri narysowana przez Piotra Kowalskiego Yennefer mącąca w głowie Geraltowi.
Kolejna mocna propozycja od wydawnictwa Egmont jeśli idzie o Wiedźmina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz