Amerykański sen, jak zarobić w Ameryce i od pucybuta do milionera - to tylko niektóre z przysłów znajdujących swoje potwierdzenie w książce Bartłomieja Bieleckiego.
Jak osiągnąć sukces w USA?
"Jak buduję Amerykę" to opowieść, którą powinien przeczytać każdy Polak chcący śnić amerykański sen. Bartłomiej Bielecki bez upiększania pisze o swojej drodze - pełnej wzlotów i upadków w pogoni za osiągnięciem sukcesu.
Czym on jest ten sukces? Jestem przekonany, że pieniądze, możliwość ich inwestowania nie tylko w USA ale i w Polsce to jedna strona medalu. Druga - o wiele ciekawsza to pokonanie barier, uprzedzeń i sporych różnic pomiędzy Polską - miejscem, w którym wychował się Bartłomiej Bielecki a Ameryką - traktującą każdego bez taryfy ulgowej.
Jak pracować w USA?
"Jak buduję Amerykę" to opowieść konkretna. Autor pisze, w co inwestuje, co robi i z kim się spotyka, by odnieść sukces. Opowiada o możliwościach zarobku w najdroższych dzielnicach Nowego Jorku gdzie za malowanie mieszkania można zgarnąć setki tysięcy dolarów. Polski kierowca TIRA to przy tym ubogi krewny. Gdzie jest haczyk? Polecam przeczytać.
Bardzo podoba mi się jego podejście do pracy - sumienne i rzetelnie, dzięki któremu ma zlecenia bez względu na to, czy COVID czy wygrana Donalda Trumpa. Bartłomiej Bielecki rzeczowo pisze o polityce z perspektywy mieszkańca Stanów. Wyjaśnia fenomen obecnego prezydenta oraz tłumaczy prawa, jakimi rządzi się biznes w USA. Polak oczom nie wierzy czytając o bardzo przyjaznych urzędach i prostych podatkach. W Polsce to nie do pomyślenia - może to więc jest ten amerykański sen?
Jak żyć w USA?
Oczywiście pojawiają się i wątki osobiste. Bielecki nie robi z siebie guru biznesu i bożka pozytywnego myślenia. W USA wiele stracił, chorował jednak zawsze cel i pragnienie odniesienia sukcesu pozwalało mu wracać na właściwe tory.
Polak potrafi. Bartłomiej Bielecki budując Amerykę to potwierdza. Powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz