Paweł Skiba rzuca czytelnika w wir Indii - kraju tak różnego i zaskakującego, iż książka "Indie. Podróże egzotyczne dla kobiet (i mężczyzn) powinna mieć jeszcze kilka dodatkowych tomów.
Ebooki nie muszą być nudne
Okazuje się, że można w ebooku umieścić prawie wszystkie atuty książki drukowanej. W "Indiach" Pawła Skiby w wersji elektronicznej czytelnik obejrzy masę ciekawych zdjęć w dobrej jakości ładujących się poprawnie i umożliwiających spokojną lekturę. Czyżby ebooki w Polsce weszły na wyższy poziom? Oby!
Indie to nie tylko jogini
Paweł Skiba umie czytelnika wciągnąć w swoją podróż. Czytając "Indie" odbiorca czuje się jakby korzystał z maszyny do przenoszenia się w inną rzeczywistość. Zapachy, smaki, ludzie i kolory są tak żywe jak w najnowszym wynalazku Samsunga. Czasem można usłyszeć ten gwar ulicy czy poczuć drapanie w gardle przez wielką ilość smogu. Kraków to przy każdym mieście w Indiach zielona wyspa.
Indie - przewodnik prawie doskonały
Skiba pokazuje, że mamy czasem mylne przekonania o egzotycznych krajach. Okazuje się bowiem, iż joga to nie sport narodowy Indii a bardziej sztuka dla turysty. Z otwartą buzią czytam o nakładkach na buty podczas zwiedzania Tadż Mahal. Z niedowierzaniem dowiaduję się o masie mieszkańców, których jedynym celem jest naciągnąć turystę - czasem bardzo boleśnie.
Jesteś jesieniarą?
Jeśli jesteś jesieniarą i uwielbiasz kawkę ze Starbunia (a nie ma go w twojej wsi) książka Pawła Skiby zapewni Tobie powiew gorąca i słońca. Czytajcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz