Podążając trudną drogą rozwoju duchowego i cielesnego postanowiłem sprawdzić, jakie tajemnice zdradza żona Roberta Lewandowskiego - Anna czytając wnikliwie "Healthy sweets by Ann".
Okazuje się, że słodycze mogą być zdrowe - Ania ma takie przepisy, że hej! Że ha! Że hejże ha! O żesz! Od kulek mocy po bloki z daktyli i innych owoców egzotycznych. Nasze babcie nie znały takich sposobów na ciasto bez glutenów, pączki bez smaków i bloki bez cukru. Wiwat Aniu! Przepraszam - wiwat Ann!
Anna Lewandowska idzie jak taran pokazując, że słodkie nie musi tuczyć - słodkie jest bardzo ok. Pierwszy raz widzę ciasta bez pieczenia, kulki mocy powstające w zaciszu lodówki czy własnoręcznie robioną granolę.
Podziwiam Ann, która oprócz bycia żoną piłkarza, matką dwójki dzieci, motywatorką, trenerką i jeszcze paroma osobami wymyśla przepisy na smaczne desery. A przecież są jeszcze śniadania, obiady, kolacje i te tak zwane lunche. Wiwat Aniu! Przepraszam - wiwat Ann!
Nie sprawdzałem, czy Ann wydała inne książki kulinarne ale może być to kolejne ciekawe doświadczenie na drodze niejedzenia mięsa a jedzenia większej ilości słodkopodobnych rzeczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz