Projekt Jonasz |
"Projekt Jonasz" to książka reklamowana hasłem mówiącym, iż zaneguje prawie wszystko, co do tej pory uważałeś za podstawę bycia męskim. Jak jest naprawdę?
Poznaj historię Jonasza - uciekającego przed nakazami Boga i chowającego się pod pokładem, leniwego proroka, który okazuje się być wskazówką do odkrycia jaki jest pierwotny, Boży projekt mężczyzny.
Jonasz był prorokiem, który buntował się przeciwko swojemu powołaniu i nie chciał iść do Ninwy (stolicy Asyrii), pomimo nakazu Boga. Udał się w kierunku przeciwnym, próbując uciec przed swoją misją. Bóg jednak dosięga go na morzu. Podczas silnego sztormu marynarze rzucali losy, by dowiedzieć się, kto wywołał boski gniew. Losy wskazują na Jonasza i zostaje on wyrzucony za burtę. Bóg postanowił go jednak oszczędzić. Jonasz spędził trzy dni i trzy noce we wnętrzu „wielkiej ryby”, gdzie modlił się i pokutował. Po tym czasie ryba wyrzuciła proroka na suchy ląd.
Kiedy Jonasz przyszedł do Ninwy, prorokował o bliskim zburzeniu miasta, co spowodował pokutę i nawrócenie mieszkańców. Wówczas Bóg się nad nimi ulitował i postanowił nie zsyłać na Ninwę nieszczęścia. Jonasz zagniewał się, że Pan przebaczył jego wrogom. Bóg przypomina mu, że tylko do niego należy decyzja o miłosierdziu, i że może go udzielać komu chce.
Opowieść biblijna nie mająca konkretnego zakończenia jest początkiem kolejnej (po "Projekcie Eliasz") książki Adama Szustaka OP. Opowieść o Jonaszu bardziej niż ta poprzednia pokazuje błędy jakie popełniają mężczyźni XXI wieku.
Chodzi przede wszystkim o nicnierobienie usprawiedliwiane na milion sposobów. Dochodzi to tego niechęć do brania odpowiedzialności za swoje czyny. Dodatkowo Adam Szustak OP pokazuje jak bardzo marnujemy cenny czas - tu na ziemi jak tylko umiemy - od przeglądania internetu poprzez tkanie idealnego świata w swojej głowie.
"Projekt Jonasz" podobnie do "Projektu Eliasz" jest ciekawym początkiem wewnętrznej medytacji nad męską kondycją. Czy warto? Odpowiedź wydaje się oczywista!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz