Black Mamba |
Kobe Bryant należy do nielicznych koszykarzy w NBA, którzy pozostali wierni jednemu klubowi (Los Angeles Lakers) przez całą swoją karierę.
Jeziorowcy bez Koby Bryanta nie mieliby dzisiaj Lebrona Jamesa, Anthonego Davisa i reszty zawodników. Kobe jest jak magnes przyciągający rzeczy prawie zawsze najlepsze. Jego umiłowanie tytanicznej pracy w połączeniu z dbaniem o relacje należy do rzadkich cech sportowców w ogóle.
W książce Kobe dzieli się z czytelnikiem swoim przepisem na sukces w koszykówce i w życiu. Jest więc dużo o treningu - fizycznym i mentalnym, doskonaleniu umiejętności i kontuzjach. Kobe (chyba) po raz pierwszy dziękuje swojej fizjoterapeutce oraz gościowi od tapeowania - bez nich w wielu meczach Black Mamba po prostu by nie wystąpił.
Wspomina ludzi, z którymi przyszło mu grać a nazwiska robią wrażenie. Hakeem Olajuwon, Michael Jordan, Kevin Garnett czy Tim Duncan - to mała część ludzi, którzy stanęli na parkiecie oko w oko z Black Mamba. Kobe - w amerykańskim stylu - chwali każdego z rywali oprócz jednego. Jakiego? Zapraszam do lektury "Mentalności Mamby".
Kobe zdradza kulisy biznesu z Nike i sukces swojego modelu buta. Miejmy nadzieję, iż polskiego wydania nie przeczyta Kevin Garnett, o którym Kobe pisze, iż próbował w niego „wchodzić” Kevin Garnett nie ma poczucia humoru.
Tak jak wspomniałem na początku - jest też o życiu. Problemach codzienności, które czasem dotykają tej magicznej kariery sportowca. Jak sobie z nimi radził Kobe? Czy miewał gorsze momenty i pozwalał sobie na pozostanie przy nich? Zachęcam do lektury książki.
Pierwsza książka sportowa od Wydawnictwo SQN którą warto przeczytać więcej niż raz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz