Połączenie platformy N oraz Cyfry Plus jest (i chyba będzie do końca) najgorszym biznesowym zagraniem roku 2013. Smutne jest to, że traci na tym każdy z abonentów, którzy przyzwyczaili się i niejako zaufali jednej z, wydawało się, solidnych marek.
Trwa walka o przejęcie NC + przez polski kapitał ITI. Więcej pisze o tym w tym miejscu. Szkoda mi Francuzów, którzy jako tako ale jednak rozumieli potrzeby swoich widzów. Cyfra Plus stała premierami, sportem i powtórkami, które choć czasem denerwujące, pozwalały obejrzeć w końcu dany film.
Nie wiem, czy przepraszanie prezesa ma sens. On sam nie do końca rozumie, dlaczego Polacy odrzucili "super" ofertę i nie do końca mówi prawdę. Nowa propozycja to podrasowana wersja starej, o czym dokładniej piszą media2.
Stacjonarne punkty obsługi klienta do dzisiaj nie radzą sobie z obsługą abonentów - w tym z zatrzymaniem ich "przy sobie". Pomijam fakt, iż lista punktów NC + na stronie jest mocno nieaktualna (vide: woj. pomorskie) to jeszcze sama obsługa nie ma serca wciskać na siłę "podejrzanie" drogich pakietów.
Fakt - od czasu wprowadzenia zmian premiera goni premierę, a ilość publicystyki i dokumentu się zwiększyła. Minusem jest brak większej ilości powtórek meczów NBA. Jestem jednak przekonany, że to chwilowy boom, który wkrótce zniknie na rzecz powtórek/powtóreczek/powtórek.
Szkoda Canal Plus. To była nawet ciekawa telewizja...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz